Poradnik specjalistówJak pomóc dziecku niewidomemuzaadoptować się w przedszkoluZdaniem psychologów odpowiednim okresem na pierwsze rozstanie z domem i przekroczenie murów przedszkola jest wiek 4 lat. 3-latek jest jeszcze zbyt związany emocjonalnie z mamą (tatą), by przebywać poza domem, w grupie rówieśników, przez kilka godzin dziennie. Bywa, że 3-letnie dziecko bardzo szybko adoptuje się w przedszkolu, chętnie bawi się z rówieśnikami, a panią traktuje, jak drugą mamę. Do naszego oddziału przedszkolnego przyjmowane są dzieci niewidome i słabo widzące w wieku od 3 lat i przebywać mogą w placówce do lat 10. Zdarza się, że w wyjątkowych sytuacjach (sytuacja rodzinna lub finansowa) do przedszkola przyjmowane są dzieci 2,5 letnie. Są dzieci, które do przedszkola adoptują się łatwo, które mają rodzeństwo i dużą praktykę w życiu społecznym i kontakcie z rówieśnikami. Wiele jednak maluchów (w szczególności dzieci niewidome) na początku września przeżywa strach i lęk przed nieznanym, a zwłaszcza przed rozstaniem z mamą. * Jak przygotować dziecko do przedszkola? * Co powinno umieć i wiedzieć, zanim po raz pierwszy zabierze ze sobą worek z kapciami i powiesi swoje ubranka w przedszkolnej szatni?
Jeżeli chcemy posłać dziecko do przedszkola w wieku 3 - 4 lat, to o przygotowaniach do tego wydarzenia powinniśmy pomyśleć dużo wcześniej. Warto wiedzieć,
jakie zwyczaje panują w przedszkolu i powoli przyzwyczajać do nich malca. Na przykład stałe pory posiłków, a nie pogryzanie bez przerwy, odpoczynek
(sen lub słuchanie bajek). Jeśli chcemy, by pierwszy kontakt z przedszkolem nie był dla dziecka szokiem, musimy także przygotować go do tego emocjonalnie. Nawet jeśli mama jest na urlopie wychowawczym warto, by od czasu do czasu robiła sobie "urlop" od dziecka. Maluchem może na przykład zaopiekować się babcia lub zaprzyjaźniona sąsiadka. Mama w tym czasie wypocznie, a malec będzie przyzwyczajał się do kontaktów z innymi ludźmi. Pozna, że każdy ma inne wymagania, inaczej mówi, inaczej się bawi. Dziecko zrozumie, że mama jeśli wychodzi, to zawsze wraca. Rozstanie nie będzie więc kojarzyć mu się z rozłąką na zawsze. |
|
Prowadzenie strony przy współpracy z p. Dorotą Stadnik - Burakowską |